Pojawiła się druga kreska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mega blada,ale jest.
25 dzień cyklu ma prawo być blada.
Test zrobiony od niechcenia- bo dzisiaj idziemy na obchody dnia dziecka utraconego w naszym mieście i tak sobie pomyślałam- a co tam zrobię i tak wyjdzie negatyw. A tu szok.
Nie mogę w to uwierzyć- jutro rano powtórka testu a jak nadal będzie pozytywny idę na betę i progesteron.
Boje się jeszcze cieszyć...strach jest wielki, żeby drugi raz nie stracić dzieciątka.
Muszę przyznać, że ostatnio jestem bardzo nerwowa- kilka razy na męża się wkurzyłam o jakąś drobnostkę, no i dwa dni temu miałam takie silne kłucie w prawym jajniku, ale myślałam, że to zwiastuny okresu.
Jeśli jesteś mój cudzie proszę Cię żyj i się rozwijaj i nie odchodź proszę...
Jeszcze nie gratuluję by nie zapeszać, ale trzymam kciuki!!!!!
OdpowiedzUsuńGorąco życzę żeby wszystko skończyło się szczęśliwie.
OdpowiedzUsuńWspieram w modlitwie:)
OdpowiedzUsuńNo to wielkie kciuki.
OdpowiedzUsuńkurcze trzymam kciuki i sie denerwuje razem z Toba..
OdpowiedzUsuńSuper wiadomosc :) Trzymam kciuki (za siebie tez, testowanie w sobote :) Tez mam nadzieje na 2 kreseczki...
OdpowiedzUsuń:)))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Idź do lekarz po luteinę lub dupka na wszelki wypadek
OdpowiedzUsuńU mnie na początku też była bardzo blada, ale od razu zaczęłam faszerować się luteiną 3 razy dziennie po 2
OdpowiedzUsuńpo cichu trzymam kciuki!!!
OdpowiedzUsuńi co i co?
OdpowiedzUsuń